Na szczęście w porę jego niebezpieczną jazdę zauważyli funkcjonariusze ogniwa wypadkowego Wydziału Ruchu Drogowego z wrocławskiej komendy miejskiej. Tego dnia obsługiwali zdarzenie drogowe na drodze S8 i już mieli kierować się w stronę dolnośląskiej stolicy, kiedy ich uwagę zwrócił kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą. Kierujący nie potrafił utrzymać pojazdu na swoim pasie ruchu, czym stwarzał zagrożenie dla innych użytkowników tej popularnej trasy.
Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając mu znak do zatrzymania się. Kierujący jednak nie zrobił tego. Funkcjonariusze odpowiednim manewrem uniemożliwili innym użytkownikom wyprzedzania tego pojazdu, co mogłoby doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Na szczęście już po chwili kierowca ciężarówki zatrzymał się na pasie awaryjnym.
Mundurowi byli zmuszeni użyć wobec niego środków przymusu bezpośredniego, ponieważ mężczyzna nie chciał opuścić kabiny pojazdu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 38-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie! Został natychmiast zatrzymany i doprowadzony do najbliższej jednostki Policji, a następnie trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Teraz sprawą skrajnie nieodpowiedzialnego obywatela Białorusi zajmie się sąd. Grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności. Gdyby nie odpowiednia reakcja wrocławskich policjantów, cała sytuacja mogła zakończyć się kolejnym zdarzeniem z udziałem nietrzeźwego kierującego.