Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Kłamstwa i intrygi - Lidia Geringer de Oedenberg o swoim rozwodzie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Europarlamentarzystka Lidia Geringer de Oedenberg rozstaje się z SLD. Dlaczego? Oto co napisała.
 Kłamstwa i intrygi - Lidia Geringer de Oedenberg o swoim rozwodzie

Polityczny rozwód

Po kilku latach - zainicjowanej przez wspólnych przyjaciół - luźnej znajomości i ośmiu latach związku, nadszedł czas na rozstanie.

No cóż, rozwód nigdy nie jest łatwy ani przyjemny, ale ile można znosić nielojalność, kłamstwa i intrygi?

Do tego po latach w tym związku uwidoczniła się totalna różnica charakterów, widzenia świata i wyznawanych wartości.

Mówiąc bardziej wprost – w ubiegłym tygodniu w czasie kluczowych politycznych negocjacji w Europarlamencie po raz kolejny okazało się, że umowy i kolegialne ustalenia nie mają żadnego znaczenia, a „słowo” w tej „rodzinie” nie staje się ciałem, jest tylko pustosłowiem...

Świat się przez ten rozwód nie zawali. Otwieram zatem nowy rozdział już jako polityczna singielka w Parlamencie Europejskim.

Planuję kontynuować moje prace w Komisjach Prawnej, Budżetowej i Petycji, związane m.in. z regulacjami dotyczącymi praw autorskich w Internecie, ochrony danych osobowych, bezpieczeństwa cyfrowego rynku, innowacji....

O przyjaciołach i moich wobec nich zobowiązaniach nie zamierzam zapomnieć, ale mój mariaż z SLD uważam za zakończony. Papiery rozwodowe są już w drodze.

Lidia Geringer de Oedenberg

-----------------------------------------------------------

Komunikat

Szanowni Państwo,

Każda decyzja, która powoduje zmiany nie jest łatwa. Moje rozstanie z SLD jest już faktem. W tej sprawie nie chodzi o stanowiska, tylko o szacunek dla wspólnie podjętych decyzji. O stanowiska potrafię sama walczyć co już pokazałam w poprzedniej kadencji.

Istnieją rzeczy ważniejsze od szyldów partyjnych czy dobrego samopoczucia działaczy. To nasza wspólna praca, zobowiązania i plany jakie razem poczyniliśmy.

Jak napisałam w oświadczeniu zamieszczonym na moim blogu: planuję kontynuować moje prace w Komisjach Prawnej, Budżetowej i Petycji, związane m.in. z regulacjami dotyczącymi praw autorskich w Internecie, ochrony danych osobowych, bezpieczeństwa cyfrowego rynku, innowacji.

Czy nie o to przede wszystkim chodzi w obowiązkach posła do Parlamentu Europejskiego?

I jeszcze – odnośnie oświadczenia Przewodniczącego Delegacji Polskiej w Grupie S&D p. Bogusława Liberadzkiego – w sprawie gratyfikacji finansowych za stanowisko. Każdy poseł w Parlamencie Europejskim od szeregowego posła do Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego zarabia dokładnie tyle samo. Nie ma więc gratyfikacji finansowych.

Najłatwiej odwrócić sytuację i zarzucić komuś, że chodzi o pieniądze i władzę. Bardzo żałuję, że moi koledzy, którzy używają takich argumentów chcą sprowadzić dyskusję do tego poziomu. Ale być może to jedyne wartości, które do nich przemawiają. Szkoda.

O przyjaciołach i moich wobec nich zobowiązaniach nie zamierzam zapomnieć. Dziękuję Państwu za dotychczasową współpracę, za zaangażowanie w moją kampanię wyborczą i liczę, że dalsza współpraca będzie możliwa. Moje biuro poselskie pozostaje do Państwa kontaktu.

Lidia Geringer de Oedenberg


rtr



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl