
To nim Stéphane Peterhansel wywalczył zwycięstwo w Dakarze 2012 i 2013 roku. Zaproszenie Martina Kaczmarskiego do testów to duże wyróżnienie dla tego młodego kierowcy.
Ekipa X-raid stale pracuje nad tym, aby samochody MINI All4 Racing były idealnie przygotowane do najtrudniejszych warunków. Organizuje testy, by dostrzec i wyeliminować mogące pojawić się problemy. To najlepszy zespół rajdowy świata, dlatego dla Martina Kaczmarskiego możliwość podpatrywania jak funkcjonuje, to duża lekcja przed przyszłorocznym startem w Rajdzie Dakar. Kluczem do sukcesu nie jest wyłącznie dobre auto i umiejętności kierowcy, ale też zaangażowanie i profesjonalizm całego zespołu. Sven Quandt wraz z zarządzanym przez niego teamem X-raid opanował to do perfekcji.
– Zaproszenie mnie przez zespół fabryczny X-raid do testów MINI All4 Racing w Maroko, u boku tak doskonałych zawodników jak Krzysztof Hołowczyc, czy Stéphane Peterhansel, to dla mnie ogromny zaszczyt – mówi Martin Kaczmarski, kierowca Lotto Rally Team. – Jestem pierwszym Polakiem, poza Krzysztofem, który mógł sprawdzić się za kierownicą auta, które zwyciężyło dwa poprzednie Dakary. To dla mnie dobra wróżba. Czas spędzony w ekipie Svena Quandt’a sprawił, że bardzo wiele się nauczyłem. Są dla mnie absolutnym wzorem i cieszę się, że mogę czerpać wiedzę od profesjonalistów. Prowadzenie MINI All4 Racing to świetne uczucie. To auto idealnie się prowadzi, nawet w trudnym terenie, jest szybkie, zwrotne i ma dobre zawieszenie. W tym samochodzie wszystko jest przemyślane, zanim trafił do użytku, przejechał tysiące kilometrów testów pod okiem inżynierów z teamu fabrycznego – dodaje.
Martin na co dzień startuje Toyotą Hilux Overdrive 2012 w Pucharze Świata FIA w rajdach cross country. To tym samochodem wywalczył 9 miejsce w klasyfikacji generalnej po rundzie Abu Dhabi Desert Challenge i 2 miejsce na II etapie Seeline Cross Country Rally w Katarze. Wcześniej zdobył II wicemistrzostwo kraju w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych 2012. Najbliższe starty to Baja Espana (19.07) oraz Hungarian Baja (29.08). Jednak cel to Dakar 2014. Wszystkie treningi i starty mają pomóc w przygotowaniach do ukończenia tej najtrudniejszej rywalizacji świata. Założeniem jest przejechanie jak największej liczby kilometrów i sprawdzenie się w różnych warunkach. Dlatego każde testy oraz doświadczenie za kierownicą tak znakomitego auta to krok do osiągnięcia sukcesu.
W Maroko miał szansę przetestować możliwości MINI All4 Racing, skonstruowanego w 2011 roku na bazie MINI Countryman. Zastosowanie najnowszych technologii w tym samochodzie oraz duża dbałość teamu fabrycznego o każdy szczegół przynosi sportowe efekty. Mniejsze gabaryty od innych rajdówek oraz niska masa pojazdu pozwala na osiągnięcie bardzo dużych prędkości. 3-litrowy diesel o mocy 315 KM i momencie obrotowym ok. 700 NM, nisko położony środek ciężkości oraz doskonale skonstruowane zawieszenie czynią ten samochód marzeniem wielu kierowców rajdowych.