Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Brennickie radary

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wakacyjne miesiące tuż – tuż, i wkrótce szczęśliwcy, którzy będą mogli w ich trakcie rozkoszować się urlopem, wyruszą na upragniony wypoczynek, często zresztą bardzo słusznie łączony z aktywnością fizyczną, poszukiwaniem miejsc pięknych, czasem niezwykłych lub tajemniczych.
  Brennickie  radary

  Brennickie  radary
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.  Brennickie  radary
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

A tych nie brakuje na przysłowiowe wyciągnięcie ręki, wystarczy bowiem wyjechać na rowerze do niewielkiego Brennika, leżącego w gminie Złotoryja.

Udokumentowane dzieje tej miejscowości sięgają roku 1217, kiedy to pierwszy raz wymieniono ową wieś w historycznych pergaminach. W Księdze Uposażeń Biskupstwa Wrocławskiego, spisanej za żywota biskupa Henryka z Wierzbna w latach 1295 – 1305, dzisiejszy Brennik występuje w zlatynizowanej formie Brennych. W następnych wiekach nazwa ta zmieniała się, by przed 1945 rokiem występować jako Rothbrünnig.

Niegdyś ludność wsi trudniła się uprawą zbóż i ziemniaków oraz hodowlą owiec. Na południe od centrum osady stał wiatrak, obsługujący głównie miejscowych rolników.

Czas różnych zawieruch militarnych przyniósł Brennikowi wiele dramatów ludzkich, zniszczeń i rozbojów. W trakcie kampanii napoleońskiej mieszkańcy doznawali krzywd zarówno od obcych wojsk francuskich, jak i formalnie swoich żołnierzy pruskich. Obydwie te armie stacjonowały bowiem w różnym czasie pod Brennikiem.

Za każdym razem chłopi musieli dostarczać kwaterującym wyżywienie, oddawać posiadane mizerne napoje wyskokowe oraz paszę dla koni. Kiedy francuscy kirasjerzy rozlokowali się w domostwie miejscowego duchownego, bodaj pierwszą, niejako „powitalną” ich czynnością było bezceremonialne odebranie duszpasterzowi starego, złotego zegarka, zapewne opatrzonej dewizką „cebuli”. Być może przed wyjazdem zwrócili ów cenny przedmiot, ale o tym źródła milczą. Wiadomo natomiast, że w obozie pod wsią pod koniec sierpnia 1813 roku stacjonowało około trzech tysięcy napoleońskich kawalerzystów…

W centrum wsi stoi niewielki, ale bardzo urokliwy obiekt sakralny – to kapliczka domkowa z pięknym malowidłem naściennym. Innym zabytkiem, przypominającym o dramacie z przeszłości, jest krzyż pokutny, wmontowany w mur, otaczający przykościelny cmentarz. Widnieje na nim niewyraźny ryt - najprawdopodobniej miecza i kuszy.

Trzeba podkreślić, iż od zarania dziejów mieszkańcy Brennika związani byli z katolicyzmem. Bardzo wcześnie, bo już w dokumentach z roku 1298, pojawiła się wzmianka o istnieniu w tej wsi kościoła.

Mimo, iż w trakcie wielkiej pożogi w roku 1813 nawet dzwony kościelne uległy zniszczeniu, to ocalało średniowieczne dwuprzęsłowe prezbiterium z krzyżowo-żebrowym sklepieniem. Widoczną dzisiaj wieżę o nieczęsto spotykanym kształcie wzniesiono w XIX wieku według projektu słynnego architekta śląskiego, Friedricha Schindela.

Ten jednonawowy, orientowany kościół restaurowano w roku 1880, a następnie w latach 1958 i 1981. Dzisiaj jego zadbana bryła i pięknie utrzymane otoczenie budzą podziw odwiedzających Brennik ludzi.

W najnowszych dziejach tej wsi jest także fragment, związany z militarnymi planami brunatnego wodza III Rzeszy. W 1935 roku w okolicach wsi utworzono zapasowe wojskowe lotnisko. Do dnia dzisiejszego na polach stoją betonowe cokoły rozmieszczonych przy nim, dawnych niemieckich stacji radiolokacyjnych.

Przygotowując się do rozpętania wojny hitlerowskie dowództwo, świadome znaczenia Luftwaffe dla tak zwanego Blitzkriegu, rozpoczęło tworzenie sieci lotnisk polowych, na które zamierzano przebazować samoloty w warunkach bojowych. Na podstawie skąpych materiałów niemieckich można przyjąć, że okolice Brennika stały się takim zapasowym aerodromem. Radary zainstalowano przy nim zapewne nieco później.

Prawdopodobnie ustawiony tam pierwszy typ radaru Würzburg miał antenę o średnicy trzech metrów, i umożliwiał namierzanie samolotów z odległości od dwudziestu pięciu do nawet czterdziestu kilometrów. Takich urządzeń wyprodukowano około czterech tysięcy. Wersja późniejsza – z anteną o średnicy ponad siedmiu metrów, pozwalała na obserwację niemal dwukrotnie dalszą. Tych urządzeń fabryka wypuściła około tysiąca pięciuset sztuk.

Stacje, namierzające wrogie bombowce i myśliwce, naprowadzały też własne samoloty. Obiekty te pracowały do końca drugiej wojny światowej. Dzisiaj ich betonowe cokoły, zwane przez mieszkańców Brennika „bunkrami”, stanowią ciekawostkę, przypominającą ponury czas wprowadzenia w życie barbarzyńskiego planu zbrojnego poszerzania przez Niemców własnej „przestrzeni życiowej” …






o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl